Maria Antoniak

Urodzona w Legnicy. Po kilku latach jej rodzice osiedli w położonych niedaleko Rzeszotarach. Maturę zdała w Legnicy w Technikum Budowlanym, ale zawód kreślarza w biurze projektów nie był tym, co wymarzyła sobie w życiu. Jeszcze w tym samym roku zdała egzamin do wrocławskiej Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych (dziś Akademia Sztuk Pięknych), gdzie studiowała malarstwo, ceramikę, grafikę i rzeźbę. W 1977 r. ostatecznie obroniła dyplom na Wydziale Projektowania Form Ceramiki i Szkła w pracowni prof. Zbigniewa Karpińskiego i doc. Ireny Lipskiej-Zworskiej. Jej praca dyplomowa została wyeksponowana w Warszawskim Muzeum Techniki i Przemysłu.

Po obronie, wychowując niedawno urodzone dzieci, ze sporą tremą przygotowywała się do pierwszej po studiach wystawy zbiorowej (Plastyka Zagłębia Miedziowego) w legnickiej Czarnej Galerii. Tu została zauważona przez prof. Bronisława Chyłę, który przez następne lata był jej dobrym duchem. Dodawał otuchy w chwilach zwątpienia i dopingował do pracy.

W latach 1978–1980 pracowała jako plastyk w Okręgowym Muzeum Miedzi w Legnicy, aranżując ekspozycje muzealne, projektując druki reklamowe. W tym czasie powstała m.in. stała ekspozycja Bitwy Legnickiej w Legnickim Polu, uznana za najlepszą w Polsce historyczną ekspozycją w 1991 r. Lata 1980–1985 zajęła jej praca w Biurze Wystaw Artystycznych w Legnicy, gdzie zajmowała się reklamą galerii w Legnicy (Czarna Galeria), Lubinie (Galeria Zamkowa) i Głogowie (Galeria nad Studnią), które wchodziły w skład legnickiego BWA. Nie zdążyła odebrać legitymacji Związku Polskich Artystów Plastyków przed stanem wojennym, a do „legalnego” Związku Polskich Artystów Malarzy i Grafików należeć nie chciała.

W tym czasie projektowała, rysowała i malowała liczne prace, projekty dla „Solidarności” z Legnicy, Złotoryi i innych miast. Jako honorarium otrzymywała trudno dostępne wtedy produkty, takie jak kawa, czekolada, pomarańcze, odżywki dla dzieci, a raz nawet szynkę. W Rzeszotarach dla miejscowych dzieci zorganizowała Małą Akademię Sztuki, przeznaczając dwa pokoje w swoim domu, by mogły tu tworzyć swój świat lepszy, prawdziwszy i bardziej kolorowy. W 1991 r. zaczęła pracę w legnickim Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej, będąc tam grafikiem przez 25 lat.

Przez dwa lata pracowała nad układem graficznym i składem regionalnego periodyku kulturalnego Wersja. Przygotowała do druku Wschody i zachody miasta – dramat Roberta Urbańskiego oraz  Teatr  miasta – miasto teatru – tom wspomnień o historii teatru, Legnicki Album Rodzinny – wydany z okazji I Wielkiego Zjazdu Legniczan, Elfriede Springer (1886-1959). Życie i twórczość – Leben und Werk – album wydany przez legnickie Muzeum o życiu i twórczości Elfriede Springer, Fotografie – album dokumentujący twórczość legnickiego fotografika – Juliana Zawiszy.

Zilustrowała Pazur Wilkołaka – wydany przez Miejską Bibliotekę Publiczną w Złotoryi, z okazji 50-lecia działalności biblioteki, wybór legend, wierszy i opowiadań nagrodzonych i wyróżnionych w konkursach organizowanych w latach 1985–1997.

Maria Antoniak jest autorką układów graficznych i ilustracji do licznych książek i tomików wierszy. Przez kilka lat zajmowała się oprawą promocyjną Festiwalu Folklorystycznego Mniejszości Narodowych i Etnicznych „Pod Kyczerą”. Przygotowywała plakaty i foldery tej cyklicznej imprezy, trzykrotnie wykonywała również jej scenografię.

Brała udział w plenerach malarskich, gdzie poznała wielu wspaniałych artystów (m.in.: Paweł Trybalski, prof. Marian Czapla, Darek Miliński, Pavel Hlavaty, Edward Dwurnik, Anna Toresdotter, Jerzy Duda-Gracz i wielu, wielu innych). Na początku XXI w. odbyła kilka podróży artystycznych m.in. do Włoch, gdzie przy okazji wystawy indywidualnej we Florencji została honorowym członkiem Galerii Art Poin Black. W toskańskim Vicchio  jej wystawą otwierano odrestaurowany dom Benvenuto Celliniego (wygnanego podobno z Florencji za niemoralność prawie pięć wieków temu). Jest autorką ok. 20 wystaw indywidualnych i brała udział w ok. 30 wystawach zbiorowych. Wystawiała swoje prace w Wenecji, Wuppertalu i Pradze. Kilka pojechało nawet do Japonii i Kanady.

Obecnie znajduje się na „najdłuższych wakacjach w życiu”, ale nie zamierza zakończyć swojej działalności artystycznej. Wciąż maluje i podróżuje, a obecnie przygotowuje swoją kolejną wystawę, tym razem w Legnickiej Galerii Sztuki (po 25 latach!). Ostatnio bierze czynny udział w konserwacji Kościoła Pokoju w Jaworze, gdzie od kilku miesięcy z jej pomocą przywracane do świetności są polichromowane filary kościoła.